Jeśli znamy upodobania naszych bliskich, książka zawsze jest dobrym prezentem. Dla osób pozytywnie zakręconych kulinarnie polecam kilka najświeższych książek. Czekam na Święta, by móc leniwie oddać się lekturze, choć książki te pokochałam od pierwszego dotknięcia :) Kilkoma z nich obdarowałam już swoich bliskich.
Pigwa to owoc, na który czekam cały rok. Ze względu na przetwory. Przede wszystkim za oczekiwaną przez wszystkich nalewkę z pigwy, a także konfiturę do herbaty. Poza wspomnianymi, w tym roku przygotowałam pyszny chutney. zaufałam tu bezgranicznie Nigelli i jej przepisowi na rajski chutney z pigwy. Zmniejszyłam ilość słodyczy (zmniejszając ilość i zamieniając na ksylitol) i nieco octu i wyszedł obłędny. Idealnie komponuje się z mięsem (podałam go z piersią z gęsi), serami, a także pieczoną dynią. W sam raz również na Boże Narodzenie. Chutney z pigwy z żurawiną to także pomysł na kulinarny prezent.
Tęsknię za Włochami. Gdy tylko pojawi się szansa, kupię bilet i polecę na rozkoszne tiramisu. A potem będę się snuła po tych uliczkach tchniętych historią. I podsłuchiwała bezczelnie melodyjne dźwięki dobiegające z okolicznych kawiarenek. Dzień zacznę od drobnego rogalika i mocno spienionego cappuccino. Będę wtapiała się w targowy tłum. Zwyczajnie przyjemnie mi będzie:) Między tymi planami piekę. Lekką włoską szarlotkę. Nieco jesienną, ale do tego deszczowego początku maja dobrze dobraną. Przepis na Italian Apple Pie znalazłam w książce Nigelli Lawson - Nigellissima. Ona sama dostała go od jednej z włoskich czytelniczek. Ja polecam, by do ciasta używać obranych jabłek. I, jeśli jecie je bez bitej śmietany - nie czekać aż ostygnie, bo najlepsze jest jeszcze ciepłe:)
Już jakiś czas temu zwróciłam uwagę na przepis na lody kawowe bez maszynki Nigelli Lawson (z książki "Nigellissima"). Sekretem, dzięki któremu one nie zamarzały i były kremowe, był dodany alkohol - likier kawowy. W przepisie było również słodzone mleko skondensowane, które w moim przypadku odpada absolutnie. Dlatego na swoje potrzeby zmodyfikowałam ten przepis dając niesłodzone mleko skondensowane, ksylitol oraz brandy (gdyż likieru nie posiadam ;). Lody kawowe pomimo że są robione bez maszynki, są kremowe i nie zamarzają na kamień :) I są doprawdy pyszne! Uwielbiam mieć te lody w zamrażarce. Mogę po nie sięgać, gdy tylko najdzie mnie ochota na coś słodkiego. Czyli zazwyczaj wieczorem (tak tak, wiem, że to jedzenie wieczorem słodyczy jest niezdrowe).
Przeglądając nową książkę Nigelli "Nigellissima" od razu wpadł mi w oko ten przepis. Nie wymaga on bowiem żadnego wysiłku i do minimum ograniczona jest liczba brudnych naczyń powstałych w trakcie przygotowania ciasta. Składniki na babkę jogurtową odmierza się pojemniczkiem po małym jogurcie naturalnym. Babka jogurtowa ma lekko cytrynowy smak, można do niej podać też konfiturę wiśniową. To również dobra propozycja na Wielkanoc.
Niespecjalnie przepadam za schabem, bowiem jak dla mnie to mięso jest za suche. Fakt ten nie przeszkadza mi jednak w poszukiwaniu przepisu idealnego. Właściwie to już pomógł, bowiem ten pieczony schab jest dla mnie numerem jeden. Dzięki marynacie jest soczysty i niezwykle aromatyczny. Ze świeżą kromką chleba, ogórkiem małosolnym tworzy jak dla mnie rewelacyjne zestawienie. Chyba długo nie będę sięgać po inny przepis :)
Bardzo lubię domowe pączki. Tradycyjne są jednak dość pracochłonne, dlatego piekę je tylko na Tłusty Czwartek. Zdecydowanie szybciej robi się pączki hiszpańskie, a jeszcze szybciej (wręcz błyskawicznie) te. W smaku są jakby pomiędzy oponkami a pączkami. Są małe, poręczne i szybko znikające z talerza :)