Mam broń do walki z jesienną nostalgią. Rozkosznie kruchą i obłędnie pachnącą słodką tartę ze śliwkami. Jeden jej kawałek, filiżanka mocnego espresso i można stawiać czoło ponuremu światu. tarta ze śliwkami Nie dajcie się prosić, zagniećcie ciasto i wyruszcie w tę śliwkową podróż. Nie ma lepszych owoców teraz niż one. Śliwki miękkną w piekarniku i stają się jeszcze słodsze. Spieszcie się tylko, bo te najlepsze na straganie nie będą czekać do zimy. tarta ze śliwkami

W sprawach tart sięgnęłam szczytu. Dopracowałam przepis na kruchy spód, eksperymentuję z nadzieniem. Tarta wybawia mnie za każdym razem z dylematu co zrobić na obiad. Rozwiązuje problem menu dla niespodziewanych gości. Porcja ciasta zawsze jest w zamrażarce, koncepcja farszu pojawia się po spojrzeniu na zawartość lodówki. tarta z cukinią i marchewkąWbrew pozorom dobrej tarcie nie trzeba wiele. Te jesienną wypełniają jedynie marchewka i cukinia. Zapieczone z kremowym sosem nie mają w sobie nic z ekskluzywnego napuszenia i nadęcia, a smakują wybornie.  tarta z cukinią i marchewką