W maju szparagi zdecydowanie wiodą prym. Jem je na okrągło, próbując się najeść "na zapas". Pierwszych kilka pęczków zjadłam bez dodatków, by w pełni nacieszyć się ich smakiem. Kolejne lądują w sałatce, zupie, makaronie i risotto. Risotto ze szparagami i rzodkiewką to zdecydowanie wiosenny i mój smak :) Możecie dodać do niego skórkę z cytryny, by uzyskać bardziej orzeźwiający smak. ja jednak najbardziej lubię aksamitne i maślane. Mogłabym jeść codziennie :) Do risotta ze szparagami i rzodkiewką idealnie pasowałaby świeża mięta. wpadłam jednak na to, gdy wrzucałam zdjęcia do wpisu. Wcześniej zjadłam risotto z apetytem i nie doszukałam się braków ;) Teraz jednak ta mięta wciąż za mną chodzi.