Akurat miała mnie odwiedzić Sylwia tuż po moim powrocie z wyjazdu. Lodówkę miałam prawie pustą, więc szybko wybiegłam do sklepu kupić kilka produktów. Zanim wypakowałam zakupy, nagrzałam piekarnik, a później cała reszta poszła ekspresowo. W piekarniku piekły się tartaletki, a w tym czasie robiłam risotto z dyni ;) Tartaletki zjadłyśmy bardzo szybko, są lekkie, nieduże, takie na 2 kęsy. Idealne do kawy lub herbaty. Świeża figa dobrze komponuje się z cytrynową ricottą zarówno smakowo, jak i kolorystycznie. Do tego obowiązkowo szczytówki mięty :)