W tym roku testuję sporo nowych przepisów. W puszkach czekają rozmaite ciasteczka, ale ciągle wydaje mi się, że jeszcze można upiec więcej:) Chociażby kruche. Są świetną bazą do dalszego zdobienia. Dzięki dodatkowi mąki kukurydzianej łatwo nie pękają, więc bez obaw można je dekorować. Powykrawałam z ciasta różne kształty i zdobiłam kolorową czekoladą oraz posypkami. Jednak najbardziej świąteczne wydają mi się te z czerwonymi noskami. Wywołują uśmiech od samego patrzenia:) Ciasteczka pewnie najbardziej ucieszą dzieciaki, ale jeśli przygotowujecie świąteczne pudełka z własnymi wypiekami, koniecznie je do nich dołączą. Może poprawią komuś nastrój?