Przez chwilę się zastanawiałam, czy dać ten przepis, bowiem ze względu na brak skomplikowania trudno to nazwać przepisem ;) Pasta z awokado to najprostsza do przygotowania pasta. Wystarczy obrać, usunąć pestkę, rozgnieść widelcem, dodać sól, czosnek i w zasadzie już. Może stanowić bazę do pasty jajecznej czy twarogu. Mi najbardziej smakuje w wersji podstawowej, jako pasta do chleba.
Pomimo, że pasta z awokado jest banalna do przygotowania, myślę, że jest mało doceniana. Awokado zawiera bowiem dużo witaminy B9, B6, K, E i C, dużo karotenów, białka oraz sporo potasu, magnezu, wapnia i fosforu. Do tego owoc awokado zawiera dużo (bo aż 20-30%) nienasyconych kwasów tłuszczowych (czyli tych występujących w olejach roślinnych i rybie), które nie powodują wzrostu cholesterolu. Owszem, ma sporo kalorii, ale to zdrowe kalorie :)
Do pasty z awokado koniecznie użyj dojrzałego awokado. Niestety takie trudno kupić (edit: od niedawna dojrzałe, gotowe do spożycia można kupić pakowane po 2 sztuki w Biedronce - są w lodówkach obok sałat). O wiele łatwiej spotkać niedojrzałe awokado - wystarczy potrzymać je w temperaturze pokojowej przez 4-7 dni, aż zmięknie. Wówczas jest gotowe do użycia :)