Rydze marynowane

Rydze na maśle uwielbiam! I to chyba nie tylko ja, bowiem ostatnio wiele z Was poszukuje tego przepisu na blogu. To dla mnie znak, że rydze jeszcze są i nie jest za późno na przepis na marynowane rydze. Marynowane grzyby zjadam dopóki są, czyli od razu cały słoiczek - nie potrafię inaczej. Odkąd pamiętam, nigdy nie mogłam się im oprzeć. Musi być spełniony dla mnie jeden warunek: marynata nie może być zbyt kwaśna. Dlatego ta, którą Wam podaję, jest idealna :) rydze marynowane W tym roku pierwszy raz w życiu sama zbierałam rydze . W rodzinie nie zbierało się innych grzybów z blaszkami oprócz kani. Poza tym rydze rosną w specyficznych miejscach, nie znajdziecie ich w towarzystwie podgrzybków czy prawdziwków. Szukajcie ich w młodym lesie świerkowym :) Czasem bywają też wśród sosen, na piaszczystej glebie. Rydze Jak rozpoznać rydze (mleczaj rydz)?

  • Po przecięciu trzonu wypływa z niego pomarańczowe mleczko
  • Rydze zielenieją przy uszkodzeniach, czyli jak oderwiecie kawałek kapelusza, to szybko zmieni swoją barwę na szmaragdowo-zielony kolor
  • Trzon jest pusty w środku u dojrzałych grzybów, pełny u młodych.

Bagietki pszenno-razowe

Nie ma dla mnie lepszego zapachu niż zapach piekących się drożdżówek lub pieczywa. W dzieciństwie niedaleko mnie była duża piekarnia i w nocy dochodziły nieziemskie zapachy podczas wypieku pieczywa. Być może to jest powodem, dla którego lubię sama piec chleb, bułki, ciabattę czy bagietki. Bagietki pszenno-razowe Nie są to jednak typowe bagietki. Ze względu na dodatek mąki razowej są bardziej treściwe i bogate w błonnik.   Dzięki wysokiej temperaturze pieczenia i naparowaniu piekarnika, bagietki pszenno-razowe mają chrupiącą skórkę i miękki środek. Dodam, że nie tylko mi bardzo one smakowały :) Bagietki pszenno-razowe

Tarta wyglądem przypomina mi sakiewkę z ukrytymi w środku skarbami. Najpiękniejszymi tej jesieni. Jest niezwykle delikatna i obficie owocowa. Soczyste gruszki i śliwki otulone są warstwą kruchego ciasta. Smak tej tarty mnie zaskoczył i potwierdził kuchenną prawdę, że w prostocie siła. Bogactwo jest tylko w przyprawach. Dominującym cynamonie i kardamonie. Oba dodają owocom potrzebnej jesienią wyrazistości. tarta z gruszkami i śliwkami Tartę można serwować na ciepło, prosto z piekarnika. Koniecznie z gałką lodów waniliowych. Po ostudzeniu warto osłodzić ją keksem bitej śmietany. Ciasto świetnie pasuje do późnego  śniadania. Zamiast kanapki. Z mocną rozgrzewającą herbatą sprawi, że dzień, nawet bez słońca, będzie cudowny:) tarta z gruszkami i śliwkami

Dziś świętuje makaron. I to nie byle jak, bo z rozmachem, na całym świecie. World Pasta Day wymyślono w miejscu, gdzie miłość do nitek, rurek, kokardek, gwiazdek jest najsilniejsza, czyli w Rzymie. Zresztą jeśli chodzi o makaron Włosi nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać. Nie łudzę się już naiwnie, że kiedykolwiek opanuję tę niekończącą listę z rodzajami past. Dopiero całkiem niedawno w Mediolanie poznałam orecchiette, pastę w kształcie małżowiny usznej. Gospodynie domowe robią  ją ręcznie, lepiąc niewielkie kulki, a w środku każdej kciukiem wgniatają dziurkę. Orecchiette najlepiej smakuje z ricottą. W światowym dniu makaronu innego dania zjeść nie wypada, ale też warto, by pasta miała odpowiednią jubileuszową oprawę:)Dlatego  porzuciłam klasykę na rzecz lekkich szaszłyków. Wykonane z uroczych razowych kokardek Lubelli są delikatne, kremowe i bardzo smaczne. Wiem, bo trafiły w gust mojej   kapryśnej siostry, której kulinarnie bardzo trudno dogodzić:) szaszłyki z makaronu Jeśli zdecyduje się dziś na makaron, macie szansę poprawić światowe statystyki. Polacy bowiem rocznie zjadą zaledwie 5 kg makaronu. Zajmujący w tym rankingu pierwsze miejsce Włosi pochłaniają 28 kilogramów pasty. I do tego nie traktują jej  jako główne danie, a jedynie pierwsze:) Ot, taka wrzutka na zaspokojenie niewielkiego głodu:) szaszłyki z makaronu

Mini tarta z gruszkami i serem pleśniowym

Czasem widzę jeden składnik i wiem, jak go wykorzystam. Tak było właśnie z karłowatymi dzikimi gruszkami, które nie wyglądały zbyt imponująco, ale zawierały niezwykłą słodycz. Reszta składników okazała się być oczywista :) Wykorzystałam ciasto francuskie, ale możecie oczywiście zastąpić je kruchym. Zamiast dzikich gruszek możecie dać połówki zwykłych. Mini tarta z gruszkami i serem pleśniowym Dzikie gruszki są malutkie, idealne do zapieczenia lub zamarynowania w occie. Skórkę mają twardą, za to środek bardzo słodki. Mini tarta z gruszkami i serem pleśniowym

Znalazłam ją latem w lodówce. Tartę limonkową upiekła dla mnie Ola z bloga  Onzmywa, a ja z każdym kolejnym kęsem utwierdzałam się w przekonaniu, że przepis pojawi się i u nas. Jest doskonały. Słodkie herbatniki i orzeźwiająca limonka. Kontrasty dla mnie najprzyjemniejsze. Tarcie chciałam dodać coś od siebie i padło na bezę. Miała być włoska, ale w opalarce zabrakło gazu, więc ubite białka   trafiły do suszenia w piekarniku. Jednak po wyjęciu i połączeniu bezy z tartą nabrałam solidnych wątpliwości, bo jakoś mi ta para do siebie przestała pasować. Deser serwowałam przekonana, że przekombinowałam. Do czasu pierwszego chrupnięcia. tarta limonkowa z bezą Beza ścięty pod wpływem temperatury  krem uzupełnia wyśmienicie. Jest takim gustownym akcentem. Złączona nierozerwalnie z tartą nie dominuje, pozwala wybrzmieć limonce z całą jej soczystą siłą. Przygotowanie tarty nie wymaga szczególnych umiejętności. W zasadzie chodzi o to, by tylko połączyć kilka składników:) tarta limonkowa z bezą

Brownie z porterem i malinami

Kupiłam nową blaszkę, więc musiałam coś w niej upiec - wiadomo ;) Przepis na to brownie powstał na podstawie przepisu na brownie z guinnessem i malinami wg Jamiego Olivera (magazyn "Jamie" Mar/Apr 12). Irlandzkie piwo Guiness zastąpiłam rodzimym porterem, użyłam mrożonych malin i... zapomniałam dodać cukru! :) Jak widać wpadki zdarzają się każdemu ;) To była jednak znikoma wpadka, nikt nie zorientował się, że coś jest nie tak. Wystarczającą słodycz dała czekolada i słód, który jest w piwie. Brak cukru sprawił jedynie, że góra brownie nie była chrupka. Brownie z porterem i malinami Nie jestem smakoszem piwa, ale dodatek mocnego portera sprawił, że brownie stało się bardziej wytworne. W smaku zupełnie nie czuć alkoholu, bardziej kawowo-karmelową nutę, doskonale pasującą do czekolady. Pozostała część Portera wypiłam - muszę przyznać, że ze smakiem ;) Nie jestem smakoszem piwa, ale dodatek mocnego portera sprawił, że brownie stało się bardziej wytworne. W smaku zupełnie nie czuć alkoholu, bardziej kawowo-karmelowy posmak, doskonale pasujący do czekolady.

Omlet z maślakami i z szałwią

Jak tu nie kochać jesieni? Skoro tak hojnie obdarowuje nas grzybami? Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam grzyby w każdej postaci: marynowane, smażone czy jako główny składnik sosu. Tym razem padło na świeże maślaki znalezione w lesie. Wystarczy kilka jajek (od kury mieszkającej nieopodal lasu ;) ), kilka świeżych liści szałwii i śniadanie gotowe. Omlet z maślakami to propozycja na niedzielne śniadanie, zakładając, że w sobotę byliście na grzybach :) Omlet z maślakami i z szałwią

Mój romans z czekoladą trwa. Po cremie brulee  intensywnych  emocji potrzebowałam jeszcze więcej. Tłumaczę to sobie jesienną ponurą aurą, na którą trzeba antidotum. Czekolada spełnia swą rolę idealnie. W duecie z aromatyczną kawą, z lodami waniliowymi albo saute. Pysznie jest po prostu. Ciasto ujmuje miękkością i wilgocią. Jesiennego charakteru dodaje mu szczypta kardamonu. Jest słodkie, ale nie za bardzo, wytrawne, ale nie za mocno. Takie akurat:) szybkie ciasto czekoladowe Zalet ciasto czekoladowe  ma więcej. Nie potrzeba do jego zrobienia miksera. Wystarczą widelec i dwie miski. Chwila mieszania, a potem do ideału doprowadza je już   bez naszego udziału piekarnik. Jeśli szukacie przepisu na weekendowy deser, nie zastanawiajcie się dłużej:) szybkie ciasto czekoladowe

Czekoladki nadziewane musem z suszonych śliwek

Czekoladki mogą stać się nałogiem. Nawet jeśli się ich nie je ;) Jestem trochę uzależniona od ich robienia. Cieszy mnie taka domowa manufaktura i efekt końcowy, który wynagradza cierpliwość w ich przygotowaniu. Czekoladki z musem z suszonych śliwek są wykwintne i przeznaczone dla amatorów gorzkiej czekolady, bowiem suszone śliwki podkreślają jej wytrawny smak. Czekoladki nadziewane musem z suszonych śliwek Aby zrobić nadziewane czekoladki najlepiej użyć specjalnych silikonowych foremek. Możecie do tego też wykorzystać miękkie silikonowe kostki do lodu. Czekoladki nadziewane musem z suszonych śliwek