Wprawdzie lato wróciło i dumnie stwierdza, że wciąż nie powiedziało ostatniego słowa, ale ja   kuchnię otworzyłam już szeroko dla jesieni. Tyle wokół jej znaków,  więc nie ma co dawać się zwieść chwilowym zawirowaniom na termometrze i odganiać myśli o krótszym dniu. Ja zresztą jesień lubię, jestem październikowym dzieckiem, więc  przyjmuję    ją z całym dobrodziejstwem i urokiem. Garnę się do jej nostalgii, do ciepłego szalika i gorącej czekolady. Cieszą mnie listopadowe odcienie burgundu i  złota. A pochmurne popołudnia rozjaśniam śliwkowym creme brulee. creme brulle ze śliwkami Jesienny creme brulee różni się od oryginału. Więcej w nim wyrazistości, która całkiem dobrze radzi sobie ze słodkością zapiekanych jajek i śmietanki. Śliwkowy mus dopełniony cynamonem i tymiankiem podkreśla klasykę deseru, a jednocześnie  ubarwia go efektem zaskoczenia. creme brulee ze śliwkami

Nalewka malinowa

Nalewka malinowa to klasyk wśród nalewek. Tradycyjna nalewka jest o dużej mocy i taką proponuje Wam Sylwia (to zobaczcie przepis). Tym razem proponuję Wam wersję łagodniejszą, co nie znaczy, że jest bardzo łagodną ;) Ma dużo mniej cukru, dlatego ma mniej zawiesistą konsystencję. Nie potrafię ocenić, która jest lepsza, najlepiej wypróbujcie obie :) Łagodna nalewka malinowa Pamiętajcie, aby używać dojrzałych, pełnych smaku, starannie przebranych (aby czasem nie dać zepsutych) owoców. W przypadku nalewki malinowej wybieram te jaśniejsze odmiany, aby uzyskać jaśniejszy kolor. Ze względu na smak idealne są leśne maliny (zdecydowanie moje ulubione owoce), więc jeśli macie tylko możliwość zerwać takie, zróbcie to. Łagodna nalewka malinowa

Kasza gryczana bez gotowania z jogurtem i malinami - bez glutenu i bez cukru, bogata w białko

Nie wyobrażam sobie dnia bez śniadania. Nie przekonuje mnie argument, że ktoś nie ma czasu, aby je przygotować. To podstawowy posiłek, dzięki któremu nabieramy energii i siły na cały dzień. To śniadanie - kasza gryczana bez gotowania - robi się prawie samo. Jest błyskawiczne, za to bardzo bogate w białko, zawarte zarówno w kaszy gryczanej (niepalonej), jak i w jogurcie. Dzięki temu, to doskonała propozycja również dla najmłodszych. Dzięki malinom, ta forma jogurtu naturalnego (bez zbędnych cukrów i aromatów), przypadnie każdemu do gustu. Kasza gryczana bez gotowania z jogurtem i malinami - bez glutenu i bez cukru, bogata w białko Jogurt naturalny ze względu na dużą zawartość wapnia pomaga utrzymać zdrowe kości i zęby. 1 szklanka jogurtu pokrywa aż 1/3 (w przypadku dzieci to aż 1/2) dziennego zapotrzebowania na wapń. W jogurcie dodatkowo dostarczamy organizmowi białko, magnes i potas. Jogurt jest łatwo przyswajalny, podczas produkcji mikroorganizmy rozkładają laktozę na cukry proste, dzięki czemu jogurt jest bardziej strawny niż mleko. Dlaczego jogurt naturalny? Gdyż dzięki temu mamy kontrolę nad tym, co jemy. Zamiast aromatów i barwników wystarczy dodać maliny, by poczuć smak lata o każdej porze roku (poza sezonem można użyć mrożonych malin). Zamiast cukru, użyjcie miodu lub ksylitolu. Biała kasza gryczana (niepalona) jest bogata w białko, zawiera prawie 13% białka! jest sycąca i zdrowa. Występuje w niej również wapń, fosfor, kwas foliowy, potas, mangan, magnez, żelazo, cynk oraz witaminy B1, B6, PP. Zawiera dużą ilość błonnika i węglowodanów.W przeciwieństwie do innych kasz nie zakwasza organizmu.   Kasza gryczana nie zawiera glutenu. W połączeniu z jogurtem sprawia, że to śniadanie jest wysoko proteinowe. Kasza gryczana bez gotowania z jogurtem i malinami - bez glutenu i bez cukru, bogata w białko  

Kruche ciasto z jabłkami z orzechową kruszonką

Kruche ciasto z jabłkami i orzechową kruszonką to propozycja na trochę chłodniejsze dni, idealne na pierwsze jesienne chłody. Dodatek orzechów sprawia, że ciasto jest pożywne i potrafi zaspokoić głód. Nuta cynamonu rozgrzewa i wręcz zobowiązuje do kubka ciepłej herbaty i koca. Mimo to, upiekłam je latem z papierówek, które śmiało możecie zastąpić antonówką lub szarą renetą. Kruche ciasto z jabłkami i orzechami jest bardzo kruche, w środku wilgotne. Kruche ciasto z jabłkami z orzechową kruszonką Ciasto bardzo łatwo się kroi i świetnie smakuje z bitą śmietaną. Kruche ciasto z jabłkami z orzechową kruszonką

Urzekają mnie książki pachnące. Tak wyraźnie farbą drukarską i  wspomnieniem maszyn, spod których wyszły. To moje ulubione pierwsze wrażenie. Potem już zachłannie  karmię się kolejnymi apetycznie wypełnionymi stronami. Notuję w pamięci przepisy do zrobienia. Daję się zaskoczyć. Pozwalam uwieść niebanalnym połączeniem. Zawstydzam, że sama na nie  wpadłam.  Bywa,  że zazdroszczę kulinarnej wyobraźni  i odwagi.  I mam swój subiektywny przepis na dobrą książkę - musi  poruszać moje emocje. Marta    Dymek i jej autorska Jadłonomia to potrafi. Choć nie jestem weganką, daję  się tej kreatywnej dziewczynie złapać za rękę i prowadzić   przez te wszystkie strączkowe pasty, zupy z mlekiem roślinnym, desery bez jajek. Blogerka przekonuje mnie, że polubię chłodnik z sałaty i ciasto buraczane. Jadłonomia Marta Dymek Jadłonomia oferuje 100 przepisów nie tylko dla wegan - jak zaznacza na okładce autorka. Ja premierowo wybieram ten na sałatkę z rukoli. Czekam na gości, danie główne dochodzi w piekarniku, potrzebuję przystawki. Owoców łączonych z sałatami nigdy odmawiam, śliwki ubóstwiam, do dudniącego o okienne szyby deszczu pasują jesiennie. Nieco obawiam się intensywności cynamonu, więc nie obtaczam w nim grzanek, a zaledwie oprószam zielone liście sałaty. Sałatka wzbudza pożądanie i prośby o przepis powtarzane jeszcze następnego dnia. Solidny plus dla autorki przepisu, który okazuje się sukcesem:) Inne też są skrojone pod niego, ze względu na prostotę, której jednak nie można odmówić wyjątkowości. Marta Dymek odczarowuje czerwoną kapustę i syci ją daktylami oraz granatem. Dba o to, by w kuchni nic się nie marnowało i z łodygi brokułu kręci pesto. Niewątpliwie blogerka ma na tę kuchnię wege pomysł i choć nikogo nie zamierza przeciągać na siłę na swoją roślinną stronę, to nawet zadeklarowanych mięsożerców zainspiruje. Pokazuje bowiem, ile rozmaitych zastosowań mają  popularne warzywa. I robi smalec z fasoli:) sałatka z rukoli i śliwek

Nalewka jeżynowa (jeżynówka)

Nalewkę jeżynową zrobiłam rok temu, podczas gdy niespodziewanie stałam się posiadaczką 2 litrów jeżyn :) Okazało się, że obok hotelu, w którym byłam w Świeradowie, jest olbrzymia polana z krzakami jeżyn. Zebranie ich zajęło mi 20 minut, bowiem był prawdziwy wysyp dojrzałych jeżyn. Idealne na nalewkę. Nalewka jeżynowa (jeżynówka) Nalewka z jeżyn ma ciemną, głęboką barwę. Idealna na zimę, u mnie przetrwała też lato (schowana z tyły szafki) i nabrała głębi smaku. Jeśli tylko uda Wam się ją zostawić na rok, nie będziecie żałować. Nalewka jeżynowa (jeżynówka)

Owsianka gryczana z nektarynką i mango

Gryczanka (owsianka gryczana) to kolejny przepis na śniadanie, gdzie głównym składnikiem jest biała kasza gryczana (niepalona) i woda (zobacz także musli gryczane i naleśniki gryczane). Z różnymi dodatkami i w inny sposób przyrządzane stanowią bardzo zdrowe śniadania bez glutenu. Gryczanka konsystencją przypomina kaszę mannę, ma średnio ciekawy kolor, dlatego połączyłam ją ze słodkimi, dojrzałymi, słonecznymi owocami. Nie wiem jak Wy, ale ja jem oczyma i w ten sposób czasem siebie oszukuję :) To działa, gdyż mimo konsystencji (niestety nie mojej ulubionej ;) zjadłam całą dużą porcję tej owsianki. Słodycz poza owocami zapewniają daktyle oraz syrop daktylowy. Dzięki temu nie ma potrzeby dodawania tutaj ani cukru, ani jego zamienników. Owsianka gryczana z nektarynką i mango Biała kasza gryczana (niepalona) jest bogata w białko, zawiera prawie 13% białka! jest sycąca i zdrowa. Występuje w niej również wapń, fosfor, kwas foliowy, potas, mangan, magnez, żelazo, cynk oraz witaminy B1, B6, PP. Zawiera dużą ilość błonnika i węglowodanów.W przeciwieństwie do innych kasz nie zakwasza organizmu. Warto ją zatem uwzględnić w swoich posiłkach. Owsianka gryczana z nektarynką i mango

Ciasto drożdżowe z wiśniami i kruszonką

Uwielbiam wiśnie.   Z ciastem drożdżowym (moim ulubionym) szczególnie. Dodatkowo w połączeniu ze słodką kruszonką chyba najbardziej. Ciasto drożdżowe z wiśniami i z kruszonką jest puszyste, ciepłe pachnie obłędnie, dlatego nie potrafię się nigdy powstrzymać, by spróbować jeszcze ciepłe. Ciasto drożdżowe z wiśniami i kruszonką Domowe ciasto drożdżowe jest pyszne również na śniadanie (podane do łóżka :). Może nie jest to najzdrowsza wersja, ale czasem (w weekend lub w wakacje) warto zaszaleć i rozsmakować się w kwaśno-słodkim smaku :) Ciasto drożdżowe z wiśniami i kruszonką

Å»egnam lato powoli, nieśpiesznie, wciąż ciesząc się chwilami skąpanymi w słońcu i nie przejmując znikającym coraz szybciej dniem. Jeszcze jest czas by obficie wykorzystywać  sierpniowe bogactwo, znosić do domu te ciężkie torby z warzywnymi zakupami i  czarować nimi  w kuchni.  Kulinarny kalendarz wypełniam słodkimi malinówkami, szukam jędrnych gruntowych pomidorów, zamawiam kolejne wiązanki świeżych ziół. Te smaki z pogranicza lata i jesieni pasują mi właściwie, uzależniam się nimi bezwolnie. Pewnie zatęsknię za słodkimi truskawkami, szparagami i koktajlem z jagód. Ufam jednak naturze i daję się wkręcić w jej apetyczny nurt. Jesień w kuchni to szaleństwo uginające się pod barwami pomarańczy czy oberżyny. To dobry czas na dania jednogarnkowe, zachłannie traktowane ziołami, rozgrzewające, gdy trzeba. fasola skąpana w pomidorach Fasola na finał lata ma nieznośną dla tych, co przyzwyczajeni do mięsnej wersji, lekkość swojego bytu. Bywa zaskakująco słodka, jeśli podarujemy jej najlepsze malinowe pomidory. Oprószona wędzoną papryką nabiera wyrazu i pozwala wyeliminować ze składu sól. Jej brak wynagrodzi też świeży majeranek, poszukajcie go koniecznie, ma zupełnie inny temperament niż ten suszony w torebce. Czosnek zeszkolny z cebulą i liściem laurowym, do tego kromka grubego ziarnistego chleba. Fasolę skąpana w pomidorach koniecznie do zanotowania, dołącza do cyklu przepisów z akcji Cisowianki - Gotujmy zdrowo - mniej soli. Pozostałych przepisów bez soli   szukajcie w naszym archiwum. fasola skąpana w pomidorach

Nalewka z czerwonej porzeczki

W tym roku eksperymentuję z nalewkami chyba jeszcze bardziej niż zwykle. W sklepie patrzą już na mnie podejrzliwie, gdy kupuje kolejną butelkę spirytusu ;) Nalewki z czerwonej porzeczki nie planowałam (chciałam zrobić nalewkę malinowo-porzeczkową), ale po Waszych sugestiach na fb skusiłam się na nalewkę porzeczkową (Paulina - dziękuję za inspirację). Zrobiłam ją na oko, nie dosładzając za bardzo. Wyszła obłędna w smaku. Co prawda musi jeszcze chwilę poleżakować, ale już teraz smakuje wybornie! Nalewka z czerwonej porzeczki Nalewka z czerwonych porzeczek ma przepiękną, rubinową barwę. po zlaniu jest klarowna, ale z czasem na pewno wytworzy się osad. W smaku jest lekka, delikatnie kwaśna, przepyszna! Nalewka z czerwonej porzeczki