Nic nie zastąpi smaku domowego pieczywa. Pomimo, że moje nie są może doskonałe, rządzą się własnymi prawami, wyglądają raz lepiej, raz gorzej są nie do porównania z chlebem ze sklepu. Z pieczeniem chleba eksperymentuję. Chętnie sięgam do domowej biblioteczki po receptury, na których po części bazuję. Najwięcej inspiracji czerpię z książki "Chleb. Domowa Piekarnia" Piotra Kucharskiego. Tak było i tym razem, kiedy chciałam oprzeć się na chlebie miodowym (zamiast miodu daję syrop z agawy w znaczniej mniejszej ilości). Nie wiem jak to możliwe, ale okazało się, że w domu nie miałam siemienia lnianego! Niewiele myśląc, dałam 4 łyżki chia - nasion szałwii hiszpańskiej bio (którą zwykle wykorzystuję do deserów), pochodzące ze sklepu SklepSmakosz.pl, kilka łyżek słonecznika, inne proporcje mąki i wyszedł pyszny, zdrowy razowy chleb na zakwasie. chleb razowy z nasionami chia 3 Przygotowanie chleba razowego jest dosyć czasochłonne, wymaga po prostu rozłożenia pracy w czasie. Pracy tu wiele nie ma, ale potrzeba czasu i spokoju :) Tak, spokój to podstawa. Kiedy robię go w nerwowej atmosferze, chleb niestety nie wychodzi najlepszy: albo nie wyrośnie, albo jest zbyt wilgotny, zawsze COŚ. Chleb niewątpliwie potrzebuje ciepła :) chleb razowy z nasionami chia

Ryz na mleku kokosowy z musem z pieczonych sliwek

Jesień niesie z sobą mnóstwo kolorowych smaków: dynia, jarmuż, bakłażan i węgierki. Te ostatnie nie dają mi o sobie zapomnieć, kupuję je nieustannie wiedząc, że za chwilę się skończą. Węgierka do zdecydowanie królowa wśród śliwek. Pełna aromatu i zapachu. Zatęskniłam za daniem niemalże jak z dzieciństwa (wówczas nie miałam pojęcia o istnieniu mleka kokosowego). Chodziło mi po głowie tak długo, aż zrobiłam. To było dokładnie to!   Ryż na mleku kokosowym z musem z pieczonym węgierek. Ryz na mleku kokosowy z musem z pieczonych sliwek Ugotowałam go tak dużo, że zastąpił nam obiad. Z reguły obiad na słodko dla mnie może nie istnieć (co innego deser lub ewentualnie śniadanie ;)), ale tym razem był wyjątek (średnio 4 razy do roku jem obiady na słodko: pierogi z jagodami, naleśniki z musem z jabłek). Ryż na mleku kokosowym z musem z pieczonych śliwek możecie zrobić również na śniadanie, a nawet na deser. Na pewno zasmakuje dzieciom - jest kremowy   bardzo delikatny. Ryz na mleku kokosowy z musem z pieczonych sliwek

frytki z baklazana i cukinii w panierce ze slonecznika i sera

W sezonie na bakłażany i cukinie dość często przygotowuję tę smaczną przekąskę - frytki z bakłażana i cukinii. W panierce bez mąki, pieczone w piekarniku. Pracy niewiele, a efekt zadziwiająco smaczny :) Do tego dip ziołowo-jogurtowy i dla mnie to w pełni wystarczające danie (czasem jest to dla mnie danie główne). frytki z baklazana i cukinii w panierce ze slonecznika i sera W przepisie nie ma dodanego ani grama soli. Obalam w ten sposób również mit, że bakłażany przed pieczeniem trzeba solić. Pamiętam, jak podczas warsztatów kulinarnych w Toskanii, Włoch tłumaczył nam, że zabieg solenia bakłażanów jest zupełnie zbędny i zabija wartości odżywcze. Panierka również jest bez soli, wystarczy ser długo dojrzewający, który ma wystarczająco bogaty smak. Do tego zioła i zmielone pestki słonecznika. Słonecznik (pomimo, że kaloryczny ;)) jest bowiem bogatym źródłem witamin (z grupy B, E , A i D), pierwiastków (cynk, żelazo, potas i wapń), a także aminokwasów i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Wypróbujcie ten przepis w ramach akcji Cisowianki - Gotujmy zdrowo - mniej soli. Naprawdę warto! frytki z baklazana i cukinii w panierce ze slonecznika i sera

Nieco pogubiony w życiu. Do bólu perfekcyjny w kuchni. Robi sobie detoks od kobiet i wina, ale uzależniony jest od myśli o 3 gwiazdce Michelin. Tak samo wdzięcznie rzuca talerzami, jak przekleństwami. Bez skrupułów  zanurza palce w daniach, na które ma ochotę i ponętnie miesza w swoich  garnkach. Kocha się go na zabój od pierwszego spojrzenia w tę zarośniętą twarz i błękitne oczy.  I marzy, żeby codziennie serwował śniadanie do łóżka.    Można się nim  od piątku zachwycać w kinie kupując bilet na film Ugotowany.   W roli   nadętego, jak trzeba szefa kuchni Bradley Cooper, który robi   apetyczne wrażenie i uwodzi nie tylko kobiety:) ugotowany Ugotowany w reżyserii Johna Wellsa jest świetnie doprawiony i wkomponowany w trwające jedzeniowe trendy. Mieszają się w nim rozmaite kuchnie;i  ta fusion i molekularna. Jest miejsce na francuską klasykę   oraz  hamburgera. Miejsce sztućców odmierza się linijką, a ryby kupuje na targu o 4 rano. Sporo obrazków kuchni od kuchni, które pokazują, że kucharz to nie celebryta, a pracownik fizyczny bez czasu na urodzinowy obiad córki. Ugotowany jest, jak dobry obiad, z przystawką, która intryguje,  podkręconym  daniem głównym i oczywiście, jak przystało na komedie z romantycznym sznytem, nieco przesłodzonym deserem. Zajada się te słusznie poporcjowane elementy dramatu i dowcipu z niekłamaną przyjemnością doceniając, że udało się w Ugotowanym wykreować dwie główne role - aktorską i jedzeniową. Smak w filmie jest esencjonalnie dopieszczony, bez banału i serwowany widzowi we właściwej konsystencji. ugotowany

Szybkie biszkoptowe ciasto z jabłkami

Zostałam poproszona o ciasto z jabłkami, bo przecież są papierówki w domu. Wyjątkowo nie miałam weny, ale nie mogłam odmówić   Mamie :) Byłam tuż przed wyjazdem, więc w grę wchodziło tylko szybkie ciasto z jabłkami. Takie właśnie jest to biszkoptowe ciasto. Jest sycące, "jest co pojeść" (cytat Mamy). I do tego jest smaczne :) Szybkie biszkoptowe ciasto z jabłkami Z filiżanką ciepłej herbaty idealne na jesienną porę. Szybkie biszkoptowe ciasto z jabłkami

Ośmiornica po galicyjsku

Pierwszy raz ośmiornice po galicyjsku zjadłam w Berlinie. Przygotował ją dla mnie znajomy Hiszpan, który pochodzi właśnie z Galicji i jest to danie typowe dla tego regionu. Miałam więc kameralne warsztaty kulinarne :) Ośmiornica po galicyjsku to bardzo proste danie. Wystarczy ośmiornica, ziemniaki, oliwa i słodka papryka. I jeden garnek :) Danie zdecydowanie mi posmakowało i już kilkakrotnie robiłam je w domu. Ośmiornica po galicyjsku Simon powiedział mi kilka ważnych rzeczy przy wyborze ośmiornicy. Jak wybrać ośmiornicę?

  1. Po pierwsze ważne, aby wybierać ośmiornicę pochodzącą z Oceanu Atlantyckiego, gdyż wody są tam znacznie chłodniejsze niż w Morzu Śródziemnym, co pozytywnie wpływa na smak mięsa.
  2. Warto kupować mrożoną ośmiornicą. Dzięki temu kruszeją mięśnie i jest to już oczyszczona ośmiornica. W przypadku świeżej ośmiornicy (Simon sam je wyławia w Hiszpanii), trzeba ją porządnie stłuc o skałę (w warunkach domowych tłuczkiem)
W przypadku mrożonej ośmiornicy, po rozmrożeniu należy tylko usunąć malutki   odcinek pomiędzy workiem i ciałem z mackami, czyli aparat gębowy, który znajduje się w samym środku rozety. Wystarczy od spodu wcisnąć palcem i wyjdzie   kulka z czarnym podwójnym "zębem", w wyglądzie przypomina to ptasi dziób. Trzeba tez odciąć końcówki macek. I już, czyli niewiele wyrzucamy. Dlaczego warto jeść ośmiornicę? Mięso ośmiornicy jest bardzo bogate w białko (15%) i ubogie w tłuszcz (1%). To jedno z nielicznych owoców morza, których człowiek nie potrafi jeszcze wyhodować. Oznacza to, że pochodzi z naturalnych źródeł, dzięki czemu ich mięso jest bardzo wartościowe. Ośmiornica jest tańsza od łososia, a o niebo zdrowsza, dlatego zachęcam Was do spróbowania :) Ośmiornica po galicyjsku

Nalewka z aronii z cynamonem, kardamonem i wanilią

W zeszłym roku zrobiłam po raz pierwszy nalewkę z aronii - klasyczną, wytrawną z dodatku soku z cytryny. Wyszła pyszna i nie wiem, gdzie zaginęła ostatnia butelka :) Po nalewce z aronii zostało tylko wspomnienie. W tym sezonie, w szale nalewkowym, zrobiłam ponownie nalewkę z aronii, nieco inaczej. Musi jeszcze swoje odstać, ale już ma głębszy smak, dzięki korzennym dodatkom. Cynamon, kardamon i wanilia świetnie komponują z aronią. Już teraz nalewka z aronii smakuje znakomicie, dlatego tym bardziej nie mogę doczekać się jej smaku za 2-3 miesiące. Nalewka z aronii z cynamonem, kardamonem i wanilią Nalewka z aronii ma też tę zaletę, że robi się ją błyskawicznie. Owoce są zwarte, dzięki temu nie wydziela się w nalewce osad i nie trzeba jej filtrować (co nie jest trudne, ale dość czasochłonne). Zaczynam żałować, że zrobiłam tak mało tej nalewki, chyba jeszcze dokupię aronię, póki jest :) Nalewka z aronii z cynamonem, kardamonem i wanilią Składniki:

  • 0,5 kg aronii
  • 1 laska cynamonu
  • 1 laska wanilii przekrojonej wzdłuż
  • 1 ziarno kardamonu
  • 1/2 -2/3 szklanki cukru
  • 0,4l wódki
  • 0,2l spirytusu
Sposób przygotowania:
  1. Aronię umyj i dokładnie osusz.
  2. Owoce włóż do dużego słoika (tak, aby potem po zalaniu alkoholem było jeszcze 1/4 wolnej przestrzeni|) i zasyp cukrem. Słoik przykryj gazą (aby nie dostały się do środka muszki) i postaw w słonecznym miejscu (np. na parapecie) na 2 dni. Co jakiś czas potrząsaj słojem, aby cukier się rozpuścił.
  3. Po dwóch dniach dodaj laskę cynamonu, ziarno kardamonu (zapomniałam i dodałam po zlaniu owoców ;) i przekrojoną wzdłuż laskę wanilii. Wlej również alkohol. Potrząśnij, szczelnie zakręć i odstaw w ciemne miejsce na 4-6 tygodni. Co kilka dni potrząśnij słoikiem.
  4. Po 4-6 tygodniach odsącz nalewkę i przelej nalewkę z aronii (bez owoców) do butelek.  
  5. Butelki ukryj przed światem na 2-6 miesięcy :)
Nalewka z aronii z cynamonem, kardamonem i wanilią

Zdrowsze od tradycyjnych. Słodkie i pieczone w piekarniku obficie wymieszane   ze świeżymi ziołami. Przekąska lub danie główne. Jako dodatek do mięsa też dadzą radę. Nieoczywiste, a może nawet kontrowersyjne? Przyzwyczajenie do tradycyjnej polskiej pyry w  tym spotkaniu może się ujawnić i dokonywać porównań. Niepotrzebnie. Batat ma inną konsystencję i zawartość. Z ziemniakiem łączy go w zasadzie nazwa. frytki z batatów Bataty szaleją na bogato, występują w prawie 400 odmianach. Moje frytki są z pomarańczowej, ale myślę sobie, że fioletowa też by dobrze wypadała w piekarniku. Te słodkie ziemniaki mają dobry wpływ na oczy, pamięć. Zapobiegają wielu chorobom. Nic tylko zapraszać je do kuchni. Tak, jak przed laty do Europy przytargał je Krzysztof Kolumb. frytki z batatów

Szafranowe risotto z pieczoną dynią i kwiatami cukinii

Szafranowe risotto często jest mylone z risotto milanese. Różnica polega na tym, że risotto milanese, które zwykle jest dodatkiem do ossobuco (takim daniem podjęli mnie ostatnio Włosi w Mediolanie) jest z dodatkiem szpiku cielęcego. Ten przepis jest bez szpiku, za to z dodatkiem sezonowych warzyw: (pieczonej) dyni i kwiatów cukinii, które przywiozłam z Mediolanu. Jeśli nie macie kwiatów, możecie je pominąć. Szafranowe risotto z pieczoną dynią i kwiatami cukinii Jak zrobić risotto? Krok po kroku Risotto można zrobić z dowolnymi dodatkami, zasada jest jednak zawsze taka sama. Ważne, aby użyć odpowiedniego ryżu do risotto: carneroli albo arboria. Zwykły, basmanti, jaśminowy się niestety do tego nie nadają. Jak mamy już ryż, to po kolei robimy tak:

  1. Na patelni o grubym dnie (używam patelni WOLL Saphir Lite) rozgrzej oliwę i krótko przesmaż cebulę.
  2. Dodaj ryż (surowy) i smaż na oliwie do czasu, aż ziarenka ryżu staną się lekko przezroczyste. Jeśli będzie taka potzreba, dolej oliwy. Ważne, aby nie dopuścić do zarumienienia ryżu.
  3. Do przeszklonego ryżu wlej białe, wytrawne wino. Poczekaj aż trochę odparuje.
  4. Teraz dolewaj partiami bulion, który cały czas powinien być gorący. Gotuj, aż risotto będzie miękkie (ok.15-20 minut).
  5. Wyłącz risotto i dodaj masło (lub odrobinę śmietany) i starty ser. Przykryj pokrywką, odstaw na 2-3 minuty i podawaj.
Szafranowe risotto z pieczoną dynią i kwiatami cukinii