W moim ulubionym warzywniaku poza dynią pospolitą, hokkaido, makaronową pojawiła się dynia słoneczna o jasnym, zwartym miąższu. Åudziłam się, że może będzie bezpestkowa, jednak nic z tego. Niewiele myśląc wydrążyłam środek plasterków, uzupełniłam ulubionym kozim serem i zapiekłam. Po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że uwielbiam dynię!