
Sernik wcale nie musi być z sera, nie musi być ciężki i nasycony złowrogimi kaloriami. Może być lekki, puszysty i prawie dietetyczny. Wystarczy ser zastąpić jogurtami, niewtajemniczeni w te zmianę nie czują różnicy i z trudem dają się przekonać, że w masie nie ma mąki. Wariacją jest polewa. By kontynuować delikatność sos też jest w wersji light. To w zasadzie mus - tu truskawkowy, ale świetnie sprawdzi się też malinowy czy jagodowy.