Lubię eksperymentować z nalewkami. Latem robię te owocowe i kwiatowe. Jesienią z pigwy i z owoców dzikiej róży. Bez względu na porę roku możecie przygotować cytrynówkę, nalewkę bożonarodzeniową czy o fantastycznym kolorze nalewkę z pestek granatów. Nie wymaga ona długiego leżakowania i jest bardzo prosta w wykonaniu. Możecie ją przygotować na prezent, na pewno ucieszy każdego :)
Składniki (na 250ml):
- 1 duży dojrzały granat
- 100 ml spirytusu
- 120 ml wody
- cukier do smaku (ok. 1 łyżki)
- 1 łyżeczka soku z cytryny
Sposób przygotowania:
- Granata przekrój na pół i przechylając w dół nad miską, wystukaj z niego pestki (uderzając w skórkę drewnianą łyżką, pestki same wypadną do miseczki. Usuń białe błonki (na bank wpadną)
- Owoce (i wypływający z nich sok) zalej w słoiku 70ml wody i 100ml spirytusu.
- Odstaw na 2-4 tygodnie. W tym czasie pestki staną się bardzo blade.
- Przygotuj syrop cukrowy: rozpuść 1-2 łyżki cukru (w zależności od słodkości granatu) w 50 ml wody, ostudź.
- Zalej syropem owoce z alkoholem, dodaj sok z cytryny i poczekaj kilka dni (3-5).
- Przefiltruj nalewkę (zobacz jak przefiltrować nalewkę) i przelej do butelki.
- Nalewka jest od razu gotowa, ale czym starsza tym lepsza :)
Przepis inspirowany Water & Wine, gdzie Marek Flisińki również przygotowuje nalewki: