W upały nie zapominajcie pić dużo wody!
Niestety ja mam z tym problem, dlatego stawiam sobie na biurku (w pracy) lub przy łóżku i na blacie w kuchni (w domu) karafkę z wodą lub lemoniadą i piję małymi łyczkami. Zdecydowanie wolę lemoniady, a ta lemoniada cytrynowa, jest ostatnio moją ulubioną. Zasmakuje ona każdemu, kto lubi lekko gorzki, wytrawny smak. Wszystko to zasługa skórki cytrynowej. W smaku jest bardzo podobna (tylko bardziej naturalna :) do lemoniady Diet Bitter Lemon z Marks & Spencer. Dla mnie to najlepsze orzeźwienie, a przy okazji porządna dawka witaminy C ;)
Ważne, aby użyć cytryn Bio, gdyż spożywamy tu skórkę, która zwykle absorbuje najwięcej niepożądanych substancji.
Składniki:
- 1 cytryna
- kilka listków świeżej stewii (lub syropu z agawy lub ksylitolu)
- 6 kostek lodu
- 0,5 litra wody
Sposób przygotowania:
- Cytrynę umyj (wyszoruj szczoteczką), a następnie sparz wrzątkiem. Obetnij z obu stron końce cytryny. Pokrój cytrynę (razem ze skórką!) w cząstki. Jeśli wolisz mniej gorzką lemoniadę, daj połówkę cytryny ze skórką, a z drugiej połowy wyciśnij tylko sok.
- Do blendera wrzuć cytrynę, kostki lodu, stewię (lub ksylitol lub sok z agawy) i wodę i zmiksuj (używam do tego blendera Mix & Go Pro marki Russell Hobbs)
- Jeśli chcecie klarowną lemoniadę
- , przecedźcie lemoniadę przez sitko. Ja tego nie robię ;) Czasem dolewam więcej wody (zwykle w pracy, jak zostaje mi już połowa lemoniady, a chcę jeszcze ;))