Nic jej więcej nie potrzeba. Tylko pomidorów. Sporo. Tych malutkich, okrągłych. Sprawdzonych i soczystych. Ukrytych w tarcie tatin. Tej, której, jak jej kulinarna opowieść wskazuje, autorem jest przypadek. Albo roztargnienie. Bo pewna właścicielka hotelowej restauracji się pomyliła i nie tak, jak zazwyczaj, ułożyła nadzienie w tarcie. Zamiast na wierzchu jabłka umieściła na spodzie. Prozaiczny błąd rozsławił Stephanie Tatin, a mnie zachęcił do improwizacji.
Klasyczna tarta tatin jest z jabłkami, we Francji działa nawet stowarzyszenie, które dba o zachowanie wierności oryginalnemu przepisowi. Kulinarni bluźniercy na całym świecie daleko odbiegają od podstawowej wersji. Mi na przykład wydało się właściwym zamienienie jabłek na pomidory. I zrobienie ze słodkiej wersji wytrwaną. Eksperyment uważam za całkiem udany.
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 150 g masła zimnego
- łyżeczka papryki słodkiej mielonej
- łyżeczka bazylii suszonej
- kilka łyżek zimnej wody – użyć tyle, by ciasto się zlepiło
- szczypta soli
- szklanka pomidorków koktajlowych
- liście bazylii
- oliwa – 2 łyżki
- szalotka
- łyżka bułki tartej
- odrobina startego parmezanu
Mąkę przesiać, dodać sól i pokrojone w kostkę masło. Połączyć z mąką, dodać wodę, przyprawy i zagnieść ciasto. Zawinąć w folię i schłodzić przez pół godziny w lodówce. Potem rozwałkować. W czasie, gdy chłodzi się ciasto przygotować pomidory. Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić posiekaną szalotkę, posolić. Pomidory przekroić na pół, wrzucić na patelnię, zasypać łyżką bułki tartej i parmezanem. Wymieszać delikatnie i po 2 minutach zdjąć z ognia. Pomidory wyłożyć na dnie formy do tarty i przykryć rozwałkowanym wcześniej ciastem, pamiętając, by dobrze posklejać brzegi. Dzięki dokładnemu dociśnięciu, sos z pomidorów nie wycieknie. Tartę wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i zapiekać około 30 minut. Po wyjęciu przestudzić 5 minut, a potem na wierzchu ułożyć talerz i szybkim ruchem wyłożyć tartę na niego. Tak, by na wierzchu pojawiły się pomidory. Udekorować je listkami bazylii.
2 komentarze
Oficyna says:
mniam, wszystkie składniki, które uwielbiam
edelweiss says:
wygląda przepysznie ! całe bym zjadła