Ten krem dołączył do mojego menu w tym sezonie. Był podawany jako starter w jednej z restauracji. Lekko waniliowy kolor i intensywny smak szparagów natychmiast zawładnęły moim sercem . Poprosiłam o przepis i już następnego dnia zrobiłam go w swojej kuchni. Zaskoczył mnie w nim brak bulionu. Krem robiony jest na maśle i serze mascarpone. Więcej dodatków nie potrzeba. Rolę główną grają szparagi.
Składniki:
- pęczek białych szparagów
- opakowanie serka mascarpone
- pół kostki masła
- zielona pietruszka do dekoracji
- sól, pieprz
Szparagi dokładnie obrać, pokroić na części i wrzucić na roztopione masło. Cały czas czas trzeba mieszać, żeby szparagi się nie przypaliły. Gdy zaczną się robić miękkie, wybrać z nich górne części, pozostałe wrzucić do garnka z gorącą wodą i gotować kwadrans. Pod koniec gotowania dodać ser mascarpone, doprawić lekko solą i pieprzem. Całość zmiksować. Można także przecedzić przez sitko. Do każdego talerza włożyć kilka odłożonych wcześniej łebków. Zalać kremem. Dobrze smakuje także z grzanką.