W dzieciństwie jedyną zupą, jaka mi smakowała, była właśnie botwinka. Mama zawsze podawała mi ją z młodymi ziemniakami posypanymi koperkiem. Do tej pory co roku czekam, aż pojawi się na targu dorodna botwinka, aby ją przygotować.
Ta długo wyczekiwana zupa doczekała się spróbowania również w tym roku, jest zrobiona w tradycyjny sposób mojej mamy.
Składniki:
- 3-4 litry wody
- 1 skrzydło z indyka (lub kilka z kurczaka)
- 3 pęczki botwinki
- 4 średnie buraki
- 3/4 szklanki startych na grubej tarce warzyw (marchewka, pietruszka, seler)
- 1 łyżka octu winnego lub soku z cytryny
- 1 mała śmietana
- 1 pęczek koperku
Wlać wodę do dużego garnka i gotować w nim mięso. Odlać pierwszą wodę, gdy pojawi się szumowina i dolać świeżej.
Botwinkę dokładnie umyć, obrać buraczki i drobno posiekać botwinkę i buraczki (te od botwinki).
Buraki obrać i pokroić na 8 części.
Koperek drobno posiekać.
Jak mięso będzie już półmiękkie, dodać starte warzywa i pokrojone na cząstki buraki. Gdy zupa nabierze koloru i buraki będą miękkie, wyciągnąć buraki (nie będą już potrzebne) i dodać botwinkę.
Gotować ok. 20 minut aż botwinka będzie miękka. Dodać ocet lub sok z cytryny, doprawić solą i pieprzem.
Zupę zabielić śmietaną (jeśli używamy słodkiej śmietanki, można od razu ją wlać, jeśli zwykłej, wówczas odlać pół szklanki gorącej zupy do miski, dodać śmietanę, całość dobrze wymieszać i dopiero wlać do garnka – w ten sposób zupa nam się nie zwarzy). Na koniec dodać posiekany koperek.
Zupę najlepiej podawać z ugotowanymi młodymi ziemniakami, z masłem na oddzielnym talerzu.
1 Response
basiq says:
Wspaniała, najlepszy przepis na botwinkę :)