Drożdżówki z malinami to połączenie dwóch smaków, które lubię najbardziej. Co roku nie mogę doczekać się malin, które od zawsze są dla mnie numerem 1. Wśród ciast króluje drożdżowe, w każdej odsłonie. Drożdżówki z serem to smak dzieciństwa, kojarzą się jeszcze ze szklanką mleka, z której akurat rezygnuję. Jeśli wolicie bułeczki drożdżowe w słodszym wydaniu, możecie na wierzch zrobić kruszonkę lub jeszcze ciepłe polać lukrem. Albo posypać cukrem pudrem (jeśli używacie).
Składniki (na 9 dużych bułeczek lub 12 mniejszych):
- 20g drożdży
- 100ml ciepłego (nie gorącego!) mleka
- 1 płaska łyżka cukru
- 450g mąki
- 1 jajko
- 70g masła
- 0,5 szklanki ksylitolu (jeśli używacie cukier, możecie zastąpić cukrem)
na twaróg:
- 250g twarogu
- 1 żółtko
- 1 łyżka masła
- 1 łyżeczka ksylitolu (lub więcej, do smaku, czasem ser jest bardziej kwaśny)
- 1 szklanka malin
- białko do posmarowania bułeczek
Sposób przygotowania:
- Drożdże rozpuść w mleku, dodaj łyżkę cukru*, łyżkę mąki, wymieszaj i odstaw na ok. 20 minut, aż zaczyn podrośnie.
- Zmiksuj twaróg z żółtkiem, masłem i ksylitolem (możesz dodać laskę wanilii lub startą skórkę z cytryny).
- Blachę (dużą z piekarnika) wyłóż papierem do pieczenia.
- Pozostałą mąkę przesiej do dużej miski, wymieszaj z ksylitolem, dodaj pokrojone masło, wbij jajko i wlej zaczyn. Wyrób gładkie, lśniące ciasto, możesz użyć do tego miksera (końcówka z hakami). Ciasto przełóż do naoliwionej miski, przykryj folią spożywczą i odstaw do wyrośnięcia na 2 godziny (ciasto podwoi objętość). RADA: możesz również przed wyrastaniem odstawić ciasto do lodówki na noc. Rano wystarczy wyciągnąć ciasto (które przez noc urośnie w lodówce! :), poczekać aż nabierze temperaturę pokojową i dalej postępować wg kolejnych kroków. Ten patent sprawdza się super, jeśli rano chcecie mieć świeżutkie drożdżówki :)
- Ciasto podziel na 9-12 kawałków. Z każdego kawałka formuj kulkę i połóż na blaszce (bułeczki urosną, zachowaj odległość pomiędzy nimi). Dnem małej szklanki (zanurzonej uprzednio w mące, aby szklanka nie przyczepiała się do ciasta) zrób w każdej bułeczce wgłębienie (dociskając szklanką prawie do dnia). Wgłębienia napełnij twarożkiem i ułóż maliny (delikatnie je wciskając).
- Bułeczki drożdżowe pozostaw do wyrośnięcia na ok. 30-45 minut. Nagrzej piekarnik do 180 stopni.
- Wierzch bułeczek posmaruj białkiem. Piecz ok. 20 minut, aż wierzch się zarumieni.
*ksylitol podobno nie lubi się z drożdżami. Wielokrotnie pomimo użycia ksylitolu, nie miałam problemu z wyrastaniem drożdży. Dla pewności jednak, do zaczynu używam cukru, a do ciasta ksylitolu.
1 Response
Sandra says:
Hej, jak je przechowywać po pieczeniu? Zachęciłaś mnie, ale 12 drożdżówek na raz nie zjem xD