Sztuka dobrego jedzenia - Hemsley + Hemsley - recenzja

O książce "Sztuka dobrego jedzenia"myślałam już od jakiegoś czasu, bowiem wiernie śledzę bloga sióstr Hemsley. Jedna z nich przez 15 lat była modelką, druga podróżniczką, która potem zajmowała się marketingiem. Wspólnie stworzyły brytyjskie przedsiębiorstwo oferujące dietetyczne posiłki. Książkę można łatwo zamówić w internetowej księgarni BookMaster.pl, dzięki czemu bardzo szybko znajdzie się ona na Waszych półkach. Tę pozycję zdecydowanie warto mieć. Sztuka dobrego jedzenia - Hemsley + Hemsley - recenzja Metoda żywieniowa Hemsley + Hemsley opiera się na diecie bez glutenu, bez rafinowanego cukru i bez niezdrowych tłuszczów. W zamian dostajemy pyszne, zdrowe i pożywne posiłki. Książka jest bardzo ładnie wydana, opatrzona zdjęciami, które wzmagają apetyt ;) Przepisy są napisane bardzo przejrzyście, krok po kroku, opatrzone wstępem, informującym m.in. o wartościach odżywczych tego dania. Są tez porady, jak można przygotować coś szybciej lub wykorzystać zamiennik. W większości przypadków są zapisane zamienniki przy trudniej dostępnych produktach w Polsce (np. arrowroot - maranta trzcinowa). W książce "Sztuka dobrego jedzenia" jest też rozdział o zaopatrzeniu w kuchni, czyli produkty, jakie warto mieć pod ręką. Faktycznie większość przepisów opiera się na nich, więc mamy gwarancję, że je wykorzystamy. Sztuka dobrego jedzenia - Hemsley + Hemsley - recenzja

Kurczak pieczony w czerwonym winie

Pamiętam, jak we Francji wielokrotnie podawano mi koguta pieczonego w czerwonym winie (coq au vin). To klasyk francuskiej kuchni, znany każdej pani domu. Przepis na kurczaka w czerwonym winie można znaleźć w książkach Julii Child ("Francuski szef kuchni"), Davida Lebovitza ("Moja kuchnia w Paryżu"), a także u Rachel Khoo ("Mała francuska kuchnia"). Podstawą jest kurczak, wino oraz warzywa. Julia Child dodaje jeszcze koniak, a także bekon (to również dodatek u Davida). Kurczak pieczony w czerwonym winie Coq au vin u mnie w wersji najprostszej i pysznej. Zamiast koguta - kurczak (z ekologicznej hodowli). Gdy zjadłam pierwszy kawałek, przypomniałam sobie smak koguta, podawanego na winobraniu wiele (15?) lat temu. Aromatyczny, miękki, soczysty, rozpływający się w ustach. Kurczak pieczony w czerwonym winie

Filet z indyka pieczony z pomidorami i ziołami we włoskim stylu

Pieczony indyk z pomidorami i ziołami to kolejny letni, prosty przepis. To danie, które robi się prawie same :) mięso indyka jest bardzo delikatne, chude, skropione jedynie oliwą. Taki posiłek pasuje do większości diet sportowców i osób dbających o linie ;) Ma wiele wartości odżywczych, a przy tym niezapomniany (choć delikatny) smak. Jeśli liczycie kalorie, możecie pominąć parmezan, jako uwieńczenie dania ;) Filet z indyka pieczony z pomidorami i ziołami we włoskim stylu Dlaczego warto jeść indyka zamiast kurczaka? Warto do swojej diety wprowadzić indyka zamiast kurczaka. Mięso indyka jest zdecydowanie mniej alergenne, ma równie dużo białka, co kurczak. Spośród wszystkich gatunków drobiu, indyk zawiera najwięcej cennych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych. Poza tym, indyki nie żyją w ciasnocie (w przeciwieństwie do kurczaków), potrzebują więcej przestrzeni do życia, przez co nie są tak faszerowane antybiotykami jak kurczaki (którym podaje się je do jedzenia, aby zapobiec zarazie, gdyż w takim ścisku choroby rozprzestrzeniają się błyskawicznie). Indyk jest stworzeniem bardziej wrażliwym, nie przeżyłby takich dawek antybiotyków jak kurczak. Oczywiście jem kurczaki. Ale tylko z dwóch źródeł. Po pierwsze, przez okres 20 tygodni mam cotygodniowe dostawy ekologicznego drobiu prosto ze wsi, z naturalnego chowu, w ramach programu RWS (Rolnictwo Wspierane Społecznie). W. innych przypadkach (lub gdy chcę zrobić np. skrzydełka) kupuję kurczaka zagrodowego (wierząc, że jest faktycznie lepszy). Filet z indyka pieczony z pomidorami i ziołami we włoskim stylu

Rustykalna tarta z morelami i rozmarynem

Najprostsza. Bez wylepiania foremki ciastem, bez obawy, czy ranty wyjdą ładne, bez wcześniejszego podpiekania i dylematów, skąd wziąć ceramiczne kulki. Taka od niechcenia, za to z aromatem lata. Taka właśnie jest rustykalna tarta z morelami i rozmarynem. Rustykalna tarta z morelami i rozmarynem Do tarty użyłam też garść borówek amerykańskich, które błąkały się w mojej lodówce. Kolorystycznie pasują idealnie, smakowo jednak po raz kolejny przekonuję się, że borówki amerykańskie zdecydowanie lepsze są na surowo :) Dlatego polecam posypać nimi tartę po upieczeniu. Rustykalna tarta z morelami i rozmarynem

Pieczony bakłażan z pomidorową salsą z fetą

Pieczony bakłażan z pomidorową salsą może być podawany jako przystawka, może być jako dodatek do mięs (idealnie komponować się będzie z jagnięciną). Dla mnie stanowił danie główne, gdyż w upały potrzebuję lekkiego dania. Dzięki fecie to danie zaspakaja głód i idealnie trafia w moje kubki smakowe. Pieczony bakłażan z pomidorową salsą z fetą Do salsy pomidorowej dodajcie fetę dobrego gatunku, grecką. Proszę nie zastępujcie jej popularnymi polskimi, bo to zupełnie nie to. Feta w tym daniu powinna być zwarta, a nie mazista. Moja była mleka owczego i koziego, co dobrze przełamywało słodycz i kwaskowatość pomidorów. Pieczony bakłażan z pomidorową salsą z fetą

Najprostszy przepis na powidła śliwkowe bez cukru

Od siostry dostałam ponad 3kg śliwek, nie są to jeszcze węgierki, ale śliwki, które są podobne w smaku. Było ich zdecydowanie za dużo na ciasto, dlatego przesmażyłam je. Ten przepis na powidła śliwkowe jest bardzo prosty, nie wymaga dodatków. Powidła śliwkowe stosuję zimą do pierników, które są wystarczająco aromatyczne. Powidła zrobiłam bez cukru ze względu na siebie (nie mogę jeść cukru), i z uwagi na to, że powidła z założenia powinny być kwaskowate. Śliwki, których użyłam były słodkawe w smaku, więc powidła nie wyszły bardzo kwaśne :) Najprostszy przepis na powidła śliwkowe bez cukru Jeśli chcecie, aby Wasze powidła były aromatyczne, dodajcie przypraw tak, jak to zrobiła Sylwia. Dostałam wówczas słoiczek i faktycznie były pyszne. Tu macie przepis na nie: http://www.kuchniawformie.pl/2011/08/powidla-sliwkowe/ Najprostszy przepis na powidła śliwkowe bez cukru  

Koktajl z czarnej porzeczki

Czarna porzeczka to zdecydowanie numer jeden wśród porzeczek. Ten smak pamiętam z dzieciństwa, z cukierków z Czechosłowacji "Bon Pari". Buszowałam w opakowaniu, aby spośród innych znaleźć właśnie ten smak. Ten smak jest również w tym 2-składnikowym koktajlu. Przepis żaden (bo co to za filozofia zmiksować ze sobą jogurt i porzeczki ;)). ale podaję, aby przypomnieć Wam cudowny, a jednak zapomniany, smak tego owocu. Dla mnie czarna porzeczka to nasz rodziny superfood :) Koktajl z czarnej porzeczki Superfood, czyli super żywność. Tak, to czarna porzeczka. 100g tego owocu pokrywa bowiem 260% dziennego zapotrzebowania na witaminę C. Wiedzieliście o tym? :) Czarna porzeczka jest też cennym źródłem antyoksydantów. I dodatkowo - to coś dla diabetyków - obniża poziom cukru we krwi :) Koktajl z czarnej porzeczki

Ekspresowe tartaletki z ricottą i owocami leśnymi

Zwykle nie korzystam z gotowców, jednak wyjątkiem jest ciasto francuskie. Musze się przyznać, że czasochłonność w jego przygotowaniu mnie przeraża, ale kiedyś spróbuję ;) Tymczasem (próbując nie czytać składu i się nie stresując :/) sięgam po gotowe ciasto francuskie, by w kilka chwil wyczarować coś pysznego. Ekspresowe tartaletki z ricottą i owocami leśnymi Tartaletki z ricottą i owocami leśnymi robi się ekspresowo. Zanim piekarnik zdąży się nagrzać, zdążycie wszystko przygotować. Możecie dowolnie kombinować: do ricotty możecie dodać skórkę otartą z cytryny lub/i po upieczeniu całość posypać delikatnie lawendą. U mnie tym razem w kontraście do ciemnych owoców leśnych, floks - bardzo wdzięczny, jadalny kwiatek :) Ekspresowe tartaletki z ricottą i owocami leśnymi  

Makaron ze szpinakiem, cukinią, serem pleśniowym z nasturcją - Gotujmy Zdrowo - mniej soli

W tak gorące dni nie mam ochoty stać długo w kuchni. Dlatego makaron na obiad to strzał w 10! ;) Przygotowanie posiłku zajmuje jedynie 20 minut. Pretekstem był świeży, młodziutki szpinak kupiony na targu. Taki prosto z pola, nie z woreczka ;) Do tego cukinia, ulubione sery, nasturcja dla podkręcenie smaku i pyszny obiad gotowy. I to bez dodatku soli (poza tą dodaną do gotowania makaronu), gdyż wystarczy w tym daniu ser pleśniowy i nasturcja. Ze względu na zdrowie, nie ma co szaleć z solą. Ograniczając ją, zapewnimy sobie lepsze samopoczucie i zwalczymy opuchnięcie nóg, powszechny problem latem. Zobaczcie, jakie inne przepisy przygotowałyśmy z Sylwią w ramach akcji Cisowianki Gotujmy Zdrowo - mniej soli. Makaron ze szpinakiem, cukinią, serem pleśniowym z nasturcją - Gotujmy Zdrowo - mniej soli Nasturcja jest bardzo fajnym dodatkiem do dań. Kwiaty mają wyrazisty, pikantny smak, coś pomiędzy rzeżuchą a chrzanem, dzięki czemu podbijają smak potrawy. Nasturcja jest bogata w witaminę C, zawiera sole mineralne a także błonnik. Ma działanie bakteriobójcze. Nasturcję bardzo łatwo jest wyhodować, ja swoją mam na balkonie, wysianą z nasion :) Przygotujcie się jednak na mszyce, które również lubią nasturcje. Można się jednak przed nimi uchronić (a także zwalczyć już obecne), dając w pobliżu komarzyce (mam rozwieszoną na balkonie w pobliżu nasturcji). Sposób sprawdzony, działa! Mszyce zniknęły! nasturcja Gdzie kupić kwiaty nasturcji? Jeśli nie macie nasturcji, możecie kupić je w sprawdzonym miejscu. Niekoniecznie jedzcie nasturcje z kwiaciarni, bo jest duże ryzyko, że są pryskane. Kwiaty nasturcji widziałam kiedyś w Warszawie na Targu Śniadaniowym na Å»oliborzu, można również zamówić w Milejowym Polu bez względu na to, gdzie mieszkacie.

Wegańska tarta czekoladowa

Ta tarta jest bez mleka, bez glutenu i bez cukru. Za to jest niesamowicie pyszna, z miękkim, rozpływającym się w ustach ganache. Kombinacja gorzkiego kakao, gorzkiej czekolady i kokosu (wiórków, oleju i śmietanki) gwarantuje niezapomniany smak. I wyrafinowany, pomimo kilku składników. Prostota dodaje tu elegancji, dlatego nie dawajcie proszę zbyt dużo dodatków, nie dekorujcie jej obficie. Nieduży kawałek tarty czekoladowej jest idealny do kawy. Na samą myśl mam ochotę na powtórkę! bezglutenowa tarta czekoladowa bez cukru (wegańska)   Do zrobienia tej tarty zainspirował mnie przepis Australijki Sarah Wilson   z książki "I quit sugar - the chocolate cookbook" (polecam tę pozycję). Składniki zmieniłam odpowiednio do tego, co używam i posiadam zawsze w domu. Proporcje dostosowałam tak, aby nic nie zostawało i nie było potrzeby rozpoczynania kolejnej czekolady. Dzięki temu tartę tę mogę zrobić zawsze, gdy najdzie mnie ochota lub spodziewam się gości, tak jak było w tym przypadku bezglutenowa tarta czekoladowa bez cukru (wegańska)