Lato smakuje chłodnikiem. Lekkością, świeżością, wigorem. To moja obietnica i nagroda po zimowej tęsknocie. Ten turecki, dosadnie jogurtowy, choć daleki geograficznie, ze swoją mocą orzeźwienia bliski.
Natknęłam się na niego przez przypadek, gdy został podany jako dodatek, do ostrych mięs. Przewidziano dla niego rolę niezobowiązujacą, a on tymczasem nieświadomie zupełnie wysunął się na plan pierwszy. Tak mnie ujął tym swoim nieskomplikowaniem, tą odmiennością i wyrazistością w pakiecie, że przyjęłam ten turecki klimat w swoim domu.
Składniki:
- 300 ml jogurtu naturalnego – najlepiej greckiego
- 150 ml jogurtu naturalnego zwykłego
- 2 szklanki wody
- graść świeżej mięty
- 2 łyżki suszonej mięty
- ząbek czosnku
- 2 zielone ogórki
- łyżka oliwy
- sól, pieprz
Oba jogurty przelać do garnka, rozrobić, dolać wodę, wymieszać. Miętę i czosnek posiekać, ogórki zetrzeć na tatarce. Dodać do jogurtu razem z suszoną miętą, doprawić solą i pieprzem. Wstawić do lodówki i dobrze schłodzić. Przed podaniem wymieszać i każdą porcję polać odrobiną oliwy i posypać suszoną miętą.
1 Response
STS says:
Uwielbiam chłodniki i takim bym nie pogardziła :)