Latem uwielbiam odkrywać nowe smaki, nowe rośliny. Cieszy mnie poznanie nowych jadalnych chwastów czy kwiatów.
W tym roku sytuacje mam wyjątkowo dobra w tym względzie, bowiem w ramach RWS (Rolnictwo Wspierane Społecznie to model współpracy pomiędzy odbiorcami końcowymi a rolnikami, gdzie rolnik sieje, uprawia, hoduje i dostarcza produkty specjalnie dla tej grupy) przez 20 tygodni dostaję paczki prosto z pola. Poza tradycyjnymi warzywami, w paczce zawsze są niespodzianki w postaci roślin, o których się nieco zapomniało. Tym razem poza gwiazdnicą, krwawnikiem, kocimiętką dostałam duży pęk lebiody. Lebiodę przyrządza się podobnie jak szpinak, w smaku podobna do szpinaku, dla mnie nawet lepsza.
Lebioda to nazwa pospolita komosy białej. Nasiona i młode liście są jadalne, starsze liście powinny być gotowane przed spożyciem, aby pozbyć się trujących składników. Lebioda ma dużo białka, węglowodanów, a także witaminy A i C.
Składniki:
- kilka łodyg lebiody (poza sezonem możecie zastąpić szpinakiem)
- 3 jajka
- sól, pieprz
- łyżeczka masła
- do dekoracji: liście bluszczyka kurdybanka, liście ruty, kwiaty szałwii
Sposób przygotowania:
- Lebiodę dokładnie umyj i osusz. Najlepiej sparzyć ją wrzątkiem. Pokrój niedbale.
- Na patelni (użyłam nowej WOLL Szafir) rozpuść masło i przesmaż chwilę lebiodę, posól. W przeciwieństwie do szpinaku nadal pozostanie jędrna.
- Z lebiody uformuj trzy „koszyczki”, do każdego wbij po jajku. Smaż aż białko się zetnie, a żółtko pozostanie nadal płynne.
- Jajka sadzone na lebiodzie podawaj z liśćmi bluszczyka kurdybanka, ruty oraz kwiatów szałwii (rutę i szałwię mam na balkonie). Posyp świeżo mielonym pieprzem do smaku.
3 komentarze
oneofgroup says:
Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej roślinie, masz super szczęście, że możesz dostawać „prosto z pola” te wszystkie dobroci :) Jaka jest w smaku?
Agata says:
Lebioda w smaku jest podobna do szpinaku. Warto rozejrzeć się za nią na polach poza miastem, podczas weekendowego pikniku ;)
gip says:
Genialny wpis! W końcu wiem co to ta przysłowiowa lebioda :D