W Paryżu krem kajmakowy sprzedają w sklepach z serami. Sos w kolorze bursztynu czeka na klientów w kamionkowej misie. Sprzedawca nakłada go chochlą. Nie wierzę, że nie macza tam palca, gdy nikt nie patrzy:) Bo gdybym to ja stała za tą paryską ladą, wyjadałabym tenże kajmak bezwstydnie. I miała uczciwe alibi. Uczta dla duszy, takie zajęcie. Krem ze swoją słodyczą skleja rozdarte emocje.
Moje podgrzała książka Davida Lebovitza, Amerykanina, który osiadł w Paryżu. Przepycha się tam w kolejkach i przystawia krzesło do piekarnika, by go zamknąć. On rozkochał się, choć nie bez bólu, w francuskiej stolicy, ja w Jego opowieściach. Poprosiłam o nie pod choinkę i sama podarowałam kilka egzemplarzy bliskim, bo uważam, że to najlepsza kulinarna książka sezonu. Pierwszy przepis, jaki wybrałam z Jego propozycji to francuska klasyka – czekoladowa tarta z kajmakowym kremem. Obłędna:)
Składniki:
spód:
- 6 łyżek masła – można użyć solonego, ja dałam zwykłe
- 1/4 szklanki cukru pudru
- żółtko
- 1/3 szklanki kakao
- szklanka mąki pszennej
- 1/4 łyżeczki soli morskiej w płatkach
Masło utrzeć z cukrem, gdy będzie puszyste dodać żółtko. Wymieszać do połączenia. Wsypać mąkę i kakao, wyrobić ciasto. Jeśli będzie zbyt suche, dodać odrobinę wody. Ciasto zwinąć w kulkę, owinąć folią i wstawić na pół godziny do lodówki. Po tym czasie wyjąć i ciastem wyłożyć spód i boki formy do tarty ( 23-26 cm) Posypać solą.
Formę włożyć na kolejne pół godziny do zamrażarki. Potem nagrzać piekarnik do 170 stopni i piec spód przykryty papierem do pieczenia i obciążony kulkami ceramicznymi lub fasolą albo ryżem przez 15 minut.
W tym czasie zrobić nadzienie:
Nadzienie:
- 230 g czekolady – najlepiej gorzkiej lub pół na pół z mleczną
- 2 jajka
- 310 ml mleka
- szklanka kremu kajmakowego – może być gotowy z puszki
- sól morska w płatkach
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Przestudzić chwilę. Jajka roztrzepać w misce. W garnku podgrzać mleko i ciepłe wlewać do jajek, ale powoli, cały czas mieszając łączącą się masę. Krem przelać z powrotem do rondla i gotować na niewielkim ogniu 3-4 minuty aż zacznie lekko gęstnieć. Gdy zaczną się robić grudki, ściągnąć i energicznie wymieszać. Krem przelać przez sitko do roztopionej czekolady i wymieszać. Na upieczonym spodzie rozsmarować równo kajmak. Masę wylać na podpieczony spód i posypać solą. Wstawić do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i zapiekać przez niecałe 20 minut. Potem wyłączyć piekarnik, ale tartę zostawić na kolejne 20 minut. Następnie trzeba porządnie schłodzić ciasto, najlepiej przez całą noc.
Tartę można udekorować bitą śmietaną, choć moim zdaniem lepsza jest saute.
1 Response
gin says:
Idealna na te zimne, lutowe wieczory :)