Muffinki owsiano-bananowe bez mąki i bez cukru

Kilka dni temu natrafiłam na te muffinki na blogu Lawendowy Dom i od razu wiedziałam, że muszę je zrobić. I tak też uczyniłam, wprowadzając swoje modyfikacje. Te babeczki nie zawierają ani mąki, ani cukru. Nie dodaje się do nich również tłuszcz: ani masła, ani oleju. Delikatną słodycz zawdzięczają bananom i daktylom. I jeszcze jedna ciekawostka: robi je się za pomocą blendera :)

Muffinki owsiano-bananowe są zdrowe, mają dużą zawartość błonnika, witamin z grupy B oraz E. To dobry wybór na drugie śniadanie do szkoły dla dzieci lub do pracy dla osób dbających o linię.

Bałam się, że wyjdą w środku gniotowate, ale nic podobnego :) Wyszły miękkie, lekko wilgotne i długo utrzymują świeżość.

Składniki (12 sztuk):

• 2 dojrzałe banany
• 280g płatków owsianych
• 2 jajek
• 1 mały jogurt naturalny (150ml)
• 150 ml mleka (jako miarkę możecie wykorzystać pojemnik po małym jogurcie)
• 6 daktyli lub 3 łyżeczki pasty z daktyli
• 1 łyżka siemienia lnianego
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 0,5 łyżeczki sody
• 1 łyżeczka cynamonu

Sposób przygotowania:

1. Daktyle zalej wrzątkiem i odstaw na pół godziny, po czym odsącz.
2. Nagrzej piekarnik do 200 stopni.
3. Formę na muffinki posmaruj masłem.
4. Wszystkie składniki zmiksuj blenderem. Najlepiej sprawdzi się tu kielichowy, ale ja moje zrobiłam za pomocą miksera ręcznego. Ciasto będzie mieć konsystencję śmietany,
5. Piecz 25 minut.
6. Po upieczeniu wystudź muffinki owsiano-bananowe na metalowej kratce.

Rady:

• Ciasto na te muffinki jest rzadkie i wilgotne, zatem do pieczenia nie używajcie papierowych papilotek, gdyż za bardzo przykleją się do ciasta.