W tym roku testuję sporo nowych przepisów. W puszkach czekają rozmaite ciasteczka, ale ciągle wydaje mi się, że jeszcze można upiec więcej:) Chociażby kruche. Są świetną bazą do dalszego zdobienia. Dzięki dodatkowi mąki kukurydzianej łatwo nie pękają, więc bez obaw można je dekorować. Powykrawałam z ciasta różne kształty i zdobiłam kolorową czekoladą oraz posypkami. Jednak najbardziej świąteczne wydają mi się te z czerwonymi noskami. Wywołują uśmiech od samego patrzenia:)
Ciasteczka pewnie najbardziej ucieszą dzieciaki, ale jeśli przygotowujecie świąteczne pudełka z własnymi wypiekami, koniecznie je do nich dołączą. Może poprawią komuś nastrój?
Składniki:
- 300 g mąki pszennej
- 150 g mąki kukurydzianej
- 200 g masła
- 150 g cukru
- 4 żółtka
- skórka starta z 2 cytryn
- szczypta soli
Cukier utrzeć z miękkim masłem i skórką cytrynową, aż powstanie puszysty krem. Powoli, dodawać do masy żółtka. Utrzeć. Dodać obie mąki i sól. Wymieszać i wyrobić ciasto. Uformować je w kulę, zawinąć w folię i schować do lodówki na pół godziny. Na blacie podsypanym delikatnie mąką rozwałkowywać ciasto i wykrawać z niego okrągłą foremką lub szklanką cienkie ciastka. Piec w 180 stopniach około 10-12 minut, aż ciasteczka zaczną się rumienić.
Ozdoby:
- czekolada w pisaku lub 50 g rozpuszczonej w kąpieli wodnej czekolady
- czerwone pastylki
Po ostudzeniu ciastek dekorować czekoladą i pastylkami. Drażetki przyklejać na kropelkę rozpuszczonej czekolady. Czekoladę przełożyć do strzykawki lub papierowej tutki i nią rysować rogi na ciastkach.
Do dekoracji wykorzystałam pomysł Dorotus z bloga Moje Wypieki
2 komentarze
Kasia says:
Maja taki slodki wyraz buzki :D
Karolina says:
W smaku ciastka ok, ale bardzo się kruszyło ciasto. Odczekałam po ochlodzeniu i nie dało się wycinać kolek. Dopiero po dodaniu roztopionego.masla mozna bylo je uwalkowac.