To połączenie dla wszystkich wielbicieli czekolady. Jest jej mnóstwo, ale gorzkiej, więc sięgając po każdą kolejną porcję można całkiem niewinnie tłumić wyrzuty sumienia. Znalazłam ten deser w gazecie razem z sugestią, by przygotować go w Walentynki, bo czekolada jest afrodyzjakiem. Polecam więc tym, którzy szukają pomysłu na to święto, zapewniając, że w zwyczajny dzień też smakuje znakomicie.
Składniki:
- 180 g masła
- 120 g cukru pudru
- 3 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 3 jajka
- 160 g mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki kako
- 50 g czekolady gorzkiej
- 350 ml mleka
Krem:
- 2 żółtka
- 50 g cukru pudru
- 250 g sera mascarpone
- 50 g czekolady
Masło, cukier i ekstrakt z wanilii utrzeć na lekką, puszystą masę. Mieszająć powoli dodawać jajka. Mąkę przesiać do osobnej miski, dodać proszek i kakao. Dodać do masy maślanej. Wymieszać. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i wlać do ciasta, a na końcu dodać mleko i wymieszać. Ciasto przelać do natłuszczonej masłem tortownicy o średnicy 24 albo 26 cm. Piec 50 minut w temperaturze 180 stopni.
Krem:
Å»ółtka utrzeć z cukrem na gładką masę. Dodać ser i miksować jeszcze minutę. Wyłożyć na zimne ciasto i wstawić do lodówki na pół godziny. Przed podaniem udekorować płatkami czekolady.
3 komentarze
asieja says:
cudna kruchość.
karmel-itka says:
ojej.
poezja.
prawdziwie artystyczne ujęcia.
vakarian says:
Ciasto przepyszne, rozpływa się w ustach. Jest bardzo łatwe w przygotowaniu, a efekt nadal niesamowity!