Jajka gotowane w szklankach, dwie kajzerki i biała kawa – tak wyglądało tradycyjne przedwojenne austriackie śniadanie. Ta kompozycja przy porannym posiłku wciąż bywa dla mnie inspiracją. Tutaj jednak jajka wrzuciłam do wrzątku z octem, a potem dopiero przełożyłam do szklanek. Na dnie zamiast masła znalazła się warstwa białego puszystego sera, przyprawionego odrobiną papryki, pieprzu i soli. Do tego jeszcze gorące chrupiące grzanki, muśnięte zaledwie kroplą oliwy.
Składniki:
- 2 jajka
- 2 łyżki octu winnego
- 2 łyżeczki szczypiorku
- łyżeczka koperku
- 4 łyżki kremowego białego sera
- łyżka majonezu
- kawałek papryki czerwonej
- pieprz, sól, papryka ostra
Ser rozdrobnić, dodać szczypiorek, majonez i przyprawić solą, papryką i pieprzem. Warstę ułożyć na dnie szklanki, na to poszatkowany drobno szczypiorek i paprykę. Potem znowu warstwę sera i szczypiorku. Jajka dobrze umyć, w granku zagotować wodę z octem. Gdy zacznie wrzeć, zmniejszyć ogień. Jajko delikatnie wbić na talerzyk, a potem zsunąć do wrzątku. Potem błyskawicznie łyżką uformować je, tak by białko nie rozlało się po całej powierzchni. Gotować 3,5 minuty. Wyjąć ostrożnie. Odcedzić i ułożyć na w szklance z masą serową. Posypać papryką i udekorować szczypiorkiem i koperkiem.
Grzanki:
- bagietka lub bułka pszenna
- 2 łyżki oliwy
- łyżeczka grubej soli
Bagietkę pokroić w plastry i skropić oliwą i wstawić do piekarnika na 10 minut. Przed podaniem posypać grubą solą.