
Są takie desery, które wyśmienicie smakują o każdej porze roku. By nie znudziły się, wystarczy je do niej po prostu dostosować. Jesienią z niekłamaną przyjemnością wracam do klasycznej polskiej szarlotki. Takiej, w której dominują przyprawy korzenne. Tutaj z pachnącym cynamonem i włoskimi orzechami. Przepis na tę najpopularniejszą, klasyczną z rodzynkami stworzył francuski cukiernik dla swojego szefa. Tę znalazłam na niezawodnym słodkim blogu mojewypieki.
Składniki:
- 1,2 kg jabłek
- szklanka mąki pszennej
- szklanka mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki cukru
- 250 gram masła
- 5 jajek
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 50 gram orzechów włoskich
- 4 łyżki cynanamonu
- 2 łyżki cukru pudru
Jajka ubić na puszystą masę, pod koniec stopniowo dodawać cukier i nadal ubijać. Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem. Dodać do masy jajecznej, lekko ubić. Na końcu dodać miękkie masło. Blachę o wielkości 22×30 cm wyłożyć papierem do pieczenia, wylać ciasto. Jabłka pokroić w kostkę i skropić cytryną, żeby nie ściemniały. Wyłożyć na ciasto.
Obficie posypać cynamonem, na wierzchu ułożyć orzechy. Piec w temperaturze 200 stopni przez 45 minut.
Szarlotkę przed podaniem posypać przesianym cukrem pudrem.
2 komentarze
Tadeo says:
Ten przepis jest do niczego . Przy 200 stopniach z ciasta zostanie sucharek a z orzechów węgielki . Darujcie sobie.
Sylwia says:
Trudno podarować sobie taki dobry smak, jak widać na zdjęciu:) Pozdrawiam!